Daniel Wiśniewski, rocznik 1977: Fotografią pasjonuję się od kilku lat. Na początku nie miałem odwagi fotografować, ale zawsze gdzieś w głębi duszy chciałem to robić. Teraz mam odwagę. Po prostu fotografuję. Na co dzień jestem mężem i ojcem dwóch synów. Pracuję jako kierowca w Miejskich Zakładach Autobusowych w Warszawie. Trenuję brazylijskie jiu-jitsu, boks, jeżdżę na rowerze.
Historia zdjęć
Aparat dostałem od żony. Zdecydowałem: teraz albo nigdy. Zacząłem od fotografowania wszystkiego. Szukałem własnej drogi. Najpierw była fotografia uliczna i pierwsze warsztaty fotograficzne. Z nimi przyszła śmiałość do robienia zdjęć na ulicy. Szukałem czegoś innego, zwracałem uwagę na geometryczne wzory. Tak zaczęła się fotografia architektoniczna. Linie. Wzory. Kompozycje. Dzień. Noc.
Takiej Warszawy nie ma w przewodniku. Warszawa to moje miasto. Lubię tu być. Chcę pokazać ją inaczej. Chcę przełamać jej wizerunek – miasta pełnego ludzi, pośpiechu, chaosu. Dołem do góry. Górą do dołu. Wszystko zależy od tego, jaką przyjmie się perspektywę.
Zapraszam do mojego miasta. Oto: Warszawa.